Poznań

 

 
 

TWÓJ KOSZYK

Koszyk jest pusty
 
ksiazka tytuł: Skarbiec autor:
DOSTAWA WYŁĄCZNIE NA TERYTORIUM POLSKI

FORMY I KOSZTY DOSTAWY
  • 0,00 zł
  • 0,00 zł
  • 9,50 zł
  • 12,50 zł
  • 0,00 zł
  • Od 9,90 zł
  • Od 11,00 zł
  • 0,00 zł
  • Od 6,90
  • Od 9,90

Skarbiec

200 lat Ossolineum
Wersja papierowa
Redakcja: Markowska Marta
Wydawnictwo: Ossolineum
ISBN: 978-83-655-8837-1
Format: 17.5x24.5cm
Liczba stron: 360
Oprawa: Twarda
Wydanie: 1, 2017 r.
Język: polski

Dostępność: aktualnie niedostępny
42,00 zł
Powiadom, gdy będzie dostępny
 
Powiadomienie o dostępności towaru
Obrazek ochronny
 

Dwa stulecia istnienia Zakładu Narodowego im. Ossolińskich przedstawione w formie montażu świadectw. Na książkę złożył się bogaty wybór ilustracji i zapisów (zarówno drukowanych, jak i pozostających w rękopisach) pochodzących z dzienników, wspomnień, a także listów, dokumentów, wywiadów i innych tekstów prasowych oraz – w końcowym etapie opowieści – nagranych relacji. Dzięki starannemu wyborowi powstała kompozycja, która odzwierciedla dzieje instytucji, począwszy od pomysłu na jej utworzenie, a na współczesności skończywszy. Czytelnik znajdzie tu m.in. listy Józefa Maksymiliana Ossolińskiego (oficjalne i prywatne) czy cesarza Austrii Franciszka I, a nierzadko też anegdotyczne wspomnienia współpracowników hrabiego. W niniejszej książce oddajemy głos świadkom wydarzeń związanych z Ossolineum w całej jego historii.

Książka została przygotowana we współpracy z Ośrodkiem KARTA.

„Opowiem charakterystyczną wizytę hrabiego Ossolińskiego u oo. Dominikanów w Krakowie, na którą sam patrzyłem. [...] Wchodzimy jednego dnia rano do Sali bibliotecznej: kilku młodych (nowicjuszów) zamiata salę, przy czym podnieśli taki kurz, że niepodobna było widzieć o kilka kroków przed sobą (był to zapewne naumyślny strategem [fortel], aby się pozbyć gościa niepożądanego, bo pamiętną im była bytność Czackiego, który oo. Dominikanom wielką wyrządził szkodę). Ossoliński żąda pokazania katalogu; otrzymuje odpowiedź, że nie ma. Zaczyna więc zbliżać się do szaf bibliotecznych. Klerycy kręcą się koło nas, nie spuszczając oka z podejrzanego gościa. Jeden bierze kilka ksiąg i przenosi na stół, inny te same księgi bierze i przenosi na inne miejsce [...]. Ossoliński, obejrzawszy kilka ksiąg, odkłada je na miejsce, a po kwadransie może, widząc, jak mają na niego baczne oko, zabiera się do wyjścia i opuszczamy salę bez najmniejszej korzyści.

Gdyśmy już wyszli z gmachu klasztornego, hrabia mówi do mnie: «Czy uważałeś ty, jak nas pilnowano?». Na co odrzekłem: «Uważałem, ale muszę dodać, że nie nas, ale samego hrabiego». Na co on: «To oni mnie, widzę, w podejrzeniu mieli, żem przyszedł okradać ich». «Nie inaczej». «O hultaje Dominikany, ale ja przecież wielkie zrobiłem głupstwo, biorąc się do wielkich ksiąg, bo gdybym udał się był do małych, byłbym może co ułowił»”.
Wspomnienia Ambrożego Grabowskiego, t. 2, Kraków 1909

 

Newsletter

Newsletter
Zapisz Wypisz

Klikając "Zapisz" zgadzasz się na przesyłanie na udostępniony adres e-mail informacji handlowych, tj. zwłaszcza o ofertach, promocjach w formie dedykowanego newslettera.

Płatności

Kanały płatności

Księgarnia PWN Poznań akceptuje płatności:

  • płatność elektroniczna eCard (karta płatnicza, ePrzelew)
  • za pobraniem - przy odbiorze przesyłki należność pobiera listonosz lub kurier